Co czeka branżę beauty jesienią?
Wraz z przyjściem jesiennego ochłodzenia wielu spodziewało się drugiej dużej fali zachorowań. Epidemia nie odpuściła jednak podczas letnich upałów, więc z lekką dezorientacją patrzymy w przyszłość. Czy należy się bać? Nie. Czy można się jakoś przygotować na to, co będzie? Zdecydowanie tak!
Jesień to w salonach pracowity czas. Po wakacjach nadwyrężona opalaniem skóra potrzebuje regeneracji, a kolor włosów wymaga odświeżenia. Do łask wracają lasery i inne zabiegi wykluczające ekspozycję na słońce, no i każdy chce wyglądać świetnie przed powrotem do szkoły czy pracy. W tych wszystkich przypadkach doskonale wiesz co robić. Jednak w tym roku jesień będzie nieco inna niż dotąd. Już teraz możesz się do niej przygotować!
Czy salony znów zostaną zamknięte?
Czy jesienią wzrost zachorowań będzie jeszcze większy, czy może odwrotnie – skoro notujemy go teraz, to w kolejnych miesiącach można spodziewać się spadków? Trudno powiedzieć. Z jednej strony koniec lata to koniec wakacyjnych podróży, sezonu weselnego i spotkań w zatłoczonych ogródkach piwnych. Z drugiej chłodniejsze miesiące oznaczają obniżoną odporność i sezon grypowy, a to z pewnością nie sprzyja. Należy się więc raczej nastawić na to, że epidemia przybierze na sile.
Co w takim razie z salonami – czy grozi im ponowne zamknięcie? Nikt nie da nam gwarancji, że tak się nie stanie, ale z pewnością można stwierdzić, że nikomu nie byłoby to na rękę. Z efektami wiosennego zamrożenia gospodarki będziemy się zmagać jeszcze długo; spadek PKB szacuje się na ponad 8%, a budżet państwa został mocno nadwyrężony. Ucierpiały również budżety większości firm. Strat nie udało się póki co nadrobić, więc ponowne przymusowe zamknięcie mogłoby być katastrofalne w skutkach. Dotyczy to zresztą nie tylko Polski, ale większości krajów Europy i całej Unii Europejskiej. Tego scenariusza wszyscy będa próbowali uniknąć.
Warto wziąć też pod uwagę, że lockdown wprowadzony w marcu wynikał poniekąd z faktu, że nie wiadomo było, z czym tak naprawdę mamy do czynienia. Dziś, po kilku miesiącach, wiedza o samym wirusie i o sposobach radzenia sobie z nim jest znacznie większa.
Na co się w takim razie przygotować?
Nawet jeśli zamrożenie gospodarki nie wchodzi w grę, nie oznacza to, że rząd nie będzie wprowadzał różnorakich obostrzeń – przeciwnie, chcąc za wszelką cenę uniknąć czarnego scenariusza, może wprowadzać nawet bardziej restrykcyjne zasady dotyczące przebywania w miejscach publicznych, korzystania z usług czy podróżowania.
Salony beauty powinny więc być gotowe na wzmożone kontrole. Eliminowanie potencjalnych ognisk zakażeń może bowiem okazać się prewencyjnym sposobem na uniknięcie zamrożenia całej branży. Czy to będzie dla Ciebie uciążliwe? Pewnie tak. Szybka kalkulacja nie pozostawia jednak złudzeń – przestrzeganie restrykcji opłaca się dużo bardziej, niż przymusowa kwarantanna dla całego salonu. Już teraz zadbaj o to, by pod względem sanitarnym wszystko u Ciebie działało jak w zegarku. Przygotuj lub zaktualizuj swoje procedury. Możesz skorzystać z gotowych materiałów od Versum. Przypomnij pracownikom, jak zachować się w przypadku kontaktu z chorym klientem lub własnej choroby. Uczulaj też klientów na konieczność stosowania się do wskazanych zasad i informuj ich na bieżąco o środkach bezpieczeństwa w Twoim salonie. To uspokoi obawy, które jesienią mogą być większe niż teraz. Pomocne będą odpowiednie procedury obsługi klienta.
Druga sprawa to zadbanie zawczasu o swoje bezpieczeństwo finansowe. Różnicowanie źródeł przychodu to dobry pomysł bez względu na okoliczności, ale zwłaszcza teraz znalezienie drugiego filaru dla swojego budżetu jest szczególnie istotne. Może nim być prowadzenie sprzedaży online. Nasz poradnik podpowie Ci, jak zacząć sprzedawać kosmetyki, a w paczce do pobrania znajdziesz także e-book o bezpieczeństwie sanitarnym i checklistę, która pomoże Ci przygotować się na nadchodzące miesiące.
Co z jesiennymi targami?
Nadal obowiązujące w kwestii imprez masowych obostrzenia komplikują organizację branżowych wydarzeń. Kilka z nich zostało odwołanych, ale inne mają się odbyć. Czy faktycznie tak będzie? Zobaczymy. Jeśli powiat, w którym zlokalizowane są targi, znajdzie się w czerwonej strefie, wszystko może zmienić się z dnia na dzień – obowiązuje tam bowiem zakaz organizowania tego typu imprez. Część z nich ma się odbyć także online. Najlepiej na bieżąco obserwować rozwój sytuacji
My, jako wystawcy, jesteśmy w stałym kontakcie z organizatorami. Za jakiś czas opublikujemy na blogu listę wydarzeń, na których pojawi się Versum. Priorytetem jest dla nas jednak zdrowie naszych pracowników i klientów, których możemy spotkać na targach, więc o naszym udziale zdecydują względy bezpieczeństwa.
Czy powyższe przewidywania się sprawdzą? To się okaże. Ale zdecydowanie lepiej dla salonów będzie rozważyć różne scenariusze, niż dać się zaskoczyć. Pod tym względem jesteśmy w bardziej komfortowej sytuacji niż wiosną. Z pewnością nie ma powodów do paniki. Zdrowy rozsądek i pomoc Versum pomogą Ci przygotować się na nadchodzące miesiące!
Nie znasz jeszcze systemu?
